='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 29 października 2012

Jak dłużej zatrzymać lato czyli Wszystko o Balsamach brązujących ;)



Witam Was;*

Jak wiecie gorące, słoneczne dni niestety nie pojawią się przez kilka najbliższych miesięcy.
A co za tym idzie - brak pięknej, złotej opalenizny.:(

Ale jest na to sposób, który każda z nas zna - balsam brązujący.:)
Nie raz uratował Nas w ważnym dla Nas dniu.;)


Jak wiecie istnieje wiele rodzajów balsamów do opalania. 
Praktycznie w każdej drogerii możemy nabyć wiele produktów, różniących się między sobą wartością faktora. 
Mimo tak wielkiego wyboru, balsam brązujący staje się coraz bardziej popularny. 
Wiele osób oczekuje szybkich efektów bez konieczności spędzania wielu godzin na słońcu. 
Bronzer pomaga osiągnąć głęboką i piękną opaleniznę w krótszym czasie niż tradycyjny balsam opalania. 
Bronzery mogą być stosowane do opalania na solarium, lub na słońcu. 

Balsam brązujący może być stosowany w celu:

* przyspieszenia procesu opalania
* pogłębienia już istniejącej opalenizny. 

Gdy stosujemy go jako przyspieszacz, osiągamy ciemniejszy kolor skóry w krótszym czasie. Jest to bezpieczniejsza metoda niż stosowanie zwykłego balsamu do opalania. Jego użycie zmniejsza narażenie skóry na działanie szkodliwych promieni UV i zmniejsza ryzyko powstania poparzeń.
Stosowanie balsamu brązującego przynosi rezultaty w ciągu kilku godzin od zastosowania. 

Każdy brązujący balsam działa w trochę inny sposób:

* powoduje zabarwienie zewnętrznej powierzchni skóry. - Niestety jest to efekt krótkotrwały
* oddziaływuje na skórę w sposób chemiczny - Efekt jest bardziej trwały, niestety w przypadku niektórych osób może powodować zmiany alergiczne. 

Bronzery mogą być też mieszanką zwykłych balsamów do opalania z przyspieszaczami. Niektóre balsamy brązujące mogą mieć w swoim składzie substancję, powodującą lekkie mrowienie na skórze. 

Wspólnym składnikiem wielu balsamów brązujących jest dihydroksyaceton lub DHA. Kiedy DHA styka się ze skórą, następuje reakcja chemiczna, w wyniku której kolor naszej skóry ciemnieje, powodując efekt opalenizny.


A Wy używacie balsamów brązujących?
Czy jednak czekacie z utęsknieniem na pierwsze promyki ciepłego słoneczka??

Buziaki w ten zimny, mroźny wieczór.;*


4 komentarze:

  1. Nie jestem przekonana do brązujących balsamów, mają taki specyficzny zapach, który kojarzy mi się z solarium ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja z balsamami brązującymi się nie lubię, mam za jasną cerę chyba do nich, bo próbowałam już wielu i każdy robił mi krzywdę

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie mam jeden zaległy balsam brązujący, czeka na swoją kolej, i powiem, ze nienawidzę ich smrodku pod wpływem ciepła;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami mi coś strzeli do głowy, żeby się wysmarować samoopalaczem, ale potem się zastanawiam po co, bo jestem bardziej zółta jak brazowa :D Ale może właśnie alternatywą byłby taki balsam brązujący :)

    OdpowiedzUsuń